Michał Kucharczyk: W końcu udało mi się trafić

Dość regularnie trafia do bramki rywali w spotkaniach juniorów. W obecnym sezonie już 13. razy wpisywał się na listę strzelców w meczach I MLJ st. 90/91. Michał Kucharczyk, bo o Nim mowa w spotkaniu z KS Warka postawił przysłowiową kropkę "nad i" ustalając wynik spotkania. Dla niespełna 18-letniego napastnika było to pierwsze trafienie w zielonych barwach. Poniżej krótka rozmowa z Michałem Kucharczykiem.

Radomiak.com.pl: Michał gratuluję wysokiego zwycięstwa, dobrego występu i strzelonej bramki.

Michał Kucharczyk: - Dziękuję.

Komu chciałeś zadedykować swoją pierwszą bramkę?

- Bramkę dedykuję wszystkim kibicom Radomiaka oraz swoim rodzicom.

Trochę musiałeś czekać na tą bramkę w pierwszej drużynie (nie wliczając trafienia w serii rzutów karnych w spotkaniu pucharowym z Nadarzynem). Miałeś już asysty (dziś przy pierwszej bramce Macieja Lesisza czy chociażby w Piastowie kiedy swoją pierwszą bramkę dla Radomiaka strzelił Sebastian Kocon), ale w końcu i Tobie udało się trafić do siatki rywala.

- Zgadza się. W końcu się udało i bardzo się z tego cieszę.

Od 68. minuty byłeś najmłodszym zawodnikiem na boisku. W pomeczowej rozmowie trener Zbigniew Wachowicz przyznał, że jest zadowolony z Twojego występu. Jesienią dostawałeś od trenera mniej szans, teraz częściej pojawiasz się na boisku.

- Trener daje mi szanse, abym ogrywał się w seniorskiej piłce, a ja staram się go nie zawieść.

Radomiakowi zostało do rozegrania jeszcze 4. mecze, ale już chyba nic i nikt nie jest w stanie odebrać Wam awansu do III ligi?

- Mam nadzieję, ze już nic nie odbierze Nam awansu, ale musimy wygrać jeszcze co najmniej trzy mecze, aby być już pewnym III ligi.